maj 13 2004

yhym...


Komentarze: 1

Tak sobie właśnie mysle... że zazwyczaj osoby które mówia o sobie dobrze, pozytywnie, że akceptują siebie takimi jakie są, że są poprostu zadowolone ze swego wyglądu czy czegoś tam innego są postrzegane od razu za zadufane w sobie, narcyzy i po prostu jako osoby nie sympatyczne. A jeśli ktoś pisze że jest brzydki ble ble to wtedy ludzie go chcą podtrzymac na duchu pisząc tej osobie żeby sie nie martwiła bo nie wygląd jest najważniejszy i to i tamto. Ciekawe z czego to wynika... Ja np. sama wiem że jestem osobą atrakcyjną i jestem chyba z tego dumna więc po to tu to pisze. Ale na pewno nie jestem jakims tam narcyzem. Oj zresztą po co to pisze nie wiem... i tak nawet jesli to ktoś czyta to sobie pomyśli goopia dziewucha i już. No nic pozdroofka:)

nicegirl : :
13 maja 2004, 22:44
powiem ci tak: wyglad nie jest najwazniejszy. mozesz byc piekna etc ale zobaczysz przyjdzie moment gdy to nie wystarczy. i nie chodzi o narcyzm. a raczej o to jakimi kategoriami okreslasz urode.

Dodaj komentarz